Przez lata zakładanie sandałów na skarpety było synonimem obciachu i kompletnego braku wyczucia stylu. Część Polaków i tak niewiele sobie z tego robiło, a dziś... okazuje się, że dość przypadkowo wyprzedzili modę. Najnowsze trendy pozwalają na takie zestawienie. Oczywiście warto wiedzieć, po jakie klapki i sandały sięgać, żeby osiągnąć stylowy efekt.

Klapki i sandały znowu w modzie

Kto by przypuszczał, że kultowe klapki, kojarzone z przełomem XX i XXI wieku, powrócą z takim rozmachem i to w dodatku jako ważny element modnego streetwearu. Spoglądając za ocean, widzimy Kanyego Westa paradującego w garniturze, białych skarpetkach i klapkach. Jedna z najbardziej wpływowych postaci popkultury doskonale wyczuwa trendy i sama narzuca je swoimi stylizacjami. Wiemy więc, że można odważnie połączyć „zakazane” elementy garderoby i… wyróżnić się iście gwiazdorskim lookiem.

Za markowe klapki trzeba zapłacić nawet kilkaset złotych. Zarówno sieciówki, jak i bardziej prestiżowe domy mody włączają je do stałej oferty, podobnie jak sandały. Tego typu obuwie obok kozaków, półbutów czy szpilek absolutnie nie powinno obecnie szokować.

Choć głównym założeniem klapek i sandałów jest przewiewność, na którą pozwala odsłonięcie stopy, cały szkopuł polega na połączeniu ich ze skarpetkami. Aby uzyskać ciekawy, modny efekt, warto sięgnąć po markowe buty. Znajdziesz je w internetowym outlecie ubierzsie.com. Oto propozycje stylizacji, które – kto wie – być może zainspirują Cię do naprawdę niebanalnego połączenia.